Śledziki w dwóch odsłonach

Korki w mieście i brak wolnych miejsc parkingowych w centrach handlowych świadczą o tym, że do Świąt Bożego Narodzenia coraz mniej czasu. To też pora na zrobienie śledzi :)W tamtym roku prezentowałam Wam dwa przepisy, według których mama przyrządza je od lat. W tym roku postanowiłyśmy coś zmienić i przygotowałyśmy je z dodatkiem suszonych pomidorów oraz ostrej papryki. Wyszły pysznie. Polecam!!!


Składniki na śledzie w dwóch odsłonach:
80 dkg śledzi a la matias
3 cebule
1 płaska łyżka cukru
1 papryczka chili
3/4 łyżeczki papryki ostrej
6-7 pomidorów suszonych
2 łyżki oleju z suszonych pomidorów
14 łyżek oleju
7 liści laurowych
15 ziarenek ziela angielskiego
pieprz do smaku

Wykonanie:
Ze śledziami postępujemy najpierw tak. Następnie cebulę kroimy w półksiężyce, posypujemy cukrem i dokładnie ugniatamy. Dzielimy ją na dwie części: do jednej miski przekładamy 1/3, a do drugiej 2/3.
Do miski z mniejszą ilością cebuli wrzucamy: 30 dkg śledzi, 6-7 suszonych pomidorów pokrojonych na mniejsze kawałki, 4 łyżki oleju, 5 ziarenek ziela angielskiego, 3 liście laurowe, 2 łyżki oleju z suszonych pomidorów. Doprawiamy pieprzem. Wszystkie składniki łączymy ze sobą i przekładamy do słoika.
Do drugiej miski wrzucamy: 1/2 kg śledzi, 1 pokrojoną papryczkę chili, 3/4 łyżeczki papryki ostrej,
10 łyżek oleju, 10 ziarenek ziela angielskiego, 4 listki laurowe. Posypujemy świeżo zmielonym pieprzem, mieszamy i przekładamy do słoika.
Obie wersje śledzi są gotowe po 3-4 dniach.
Pycha!!!

5 komentarzy:

  1. Martusia narobiłaś mi ogromnej ochoty na śledziki. Co prawda mam dwa słoiki kupnych, ale patrząc na Twoje muszę na razie zadowolić się kupnymi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię śledziki i Twoje propozycje - obie, bardzo mi przypadły do gustu. :) Chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również robię śledziki z suszonymi pomidorami i powiem, że to niebo w buzi. Pyszna propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja lubię śledzie.Tutaj jakoś trudno mi je dostać, ale jak znajdę to skorzystam z Twojego przepisu. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zmaminegozeszytu.pl19 kwietnia 2017 21:30

      Basiu, serdecznie polecam ;)

      Usuń

Copyright © 2014 Z maminego zeszytu , Blogger