Racuchy mojej mamy


Racuchy kojarzą mi się z domem rodzinnym. Na nasze "zamówienie" robi je mama, kiedy przyjeżdżamy w odwiedziny na weekend. Dzisiaj ja zmierzyłam się z tym wyzwaniem. Mamo, chyba możesz być ze mnie dumna :D!!!

Składniki:
1 szkl. mleka
3 dkg drożdży
1 jajko
szczypta soli
1 łyżka cukru
1 łyżka oleju
1 1/4 szkl. mąki
1/2 jabłka
cukier puder do posypania
olej do smażenia
dżem truskawkowy

Wykonanie:
Z łyżki mąki, cukru, soli, drożdży i 1/4 szklanki mleka zrobić zaczyn.
Odstawić na 15-20 minut.
Do zaczynu dodać letnie mleko, jajko, mąkę i olej.
Wszystko dokładnie rozmieszać drewnianą montewką.
Ponownie odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia(na około 30 minut). 
W międzyczasie obrać jabłko i pokroić na dość cienkie plastry.
Wyrośnięte ciasto kłaść na rozgrzany olej i smażyć na małym ogniu na rumiany kolor(do racuchów z jabłkiem owoc dodać dopiero wtedy, gdy placuszek odwrócimy na drugą stronę i troszkę wyrośnie).
Posypać cukrem pudrem( racuchy, które są bez jabłek można też podać z dżemem).

Smacznego!!!

3 komentarze:

  1. nie ma to jak tradycyjne racuszki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie bardzo lubię i jeszcze duża ilość cukru pudru.

    OdpowiedzUsuń
  3. zmaminegozeszytu12 lutego 2016 15:25

    Dziękuję bardzo za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Z maminego zeszytu , Blogger