Śledziki w zalewie pomidorowo-warzywnej

Śledzie najbardziej smakują mi w zimie, dlatego nie wyobrażam sobie bez nich Świąt Bożego Narodzenia. W tamtym roku proponowałam Wam śledziki w dwóch odsłonach-z suszonymi pomidorami i ostrą papryką, dziś zapraszam Was na śledziki w zalewie. Idealnie sprawdzą się przy rodzinnym biesiadowaniu. Szczerze polecam!!!

Składniki:
400 g filetów śledziowych a'la matias
1/2 szkl. wody
1/5 szkl. oleju
3 łyżki octu
3/4 łyżki cukru
1 łyżka ketchupu
3 łyżki passaty pomidorowej
4 ogórki konserwowe z chili
1 cebula
1 papryka czerwona
sól, pieprz do smaku
2-3 listki laurowe

Wykonanie:
Wodę, olej i ocet wlać do garnka, zagotować, zmniejszyć ogień. Po 5 minutach dodać cukier, ketchup, passatę, posiekane w plastry ogórki, pokrojoną na małe paski paprykę i cebulę oraz liście laurowe. Całość doprawić solą i pieprzem do smaku.
Gotować przez 15 minut, przestudzić. Śledzie wymoczyć w zimnej wodzie (przez 15-20 minut), osuszyć i pokroić na małe kawałki. Następnie wrzucić je do zalewy, przemieszać i przełożyć do słoika.
Wstawić do lodówki na 2-3 dni.
Pycha!!!

8 komentarzy:

  1. mi również najbardziej smakują zimową porą:) apetyczne bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Martusia moje ulubione śledziki w kazdej postaci

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie śledziki na bogato :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podobne śledzie robi moja Mama. Są pyszne i wyraziste w smaku. Na świąteczny stół w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają bardzo apetycznie. :) Z chęcią bym zjadła takiego śledzia. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo apetyczne :) Na pewno smakuje świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo apetyczne, u śledzie też jemy najczęściej w zimie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Taki śledzik na pewno smakuje wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Z maminego zeszytu , Blogger