Ciasto amerykańskie

Skąd taka nazwa? Nie mam pojęcia... Jadałam już podobne ciasta, które nazywane były "salcesonem" :) Zapewne ile przepisów, tyle nazw - jesteśmy baardzo kreatywni ;) Jedno jednak jest pewne ciasto jest pyszne i wilgotne. Nie sprawi też problemów tym, którzy nie mają daru do pieczenia ;) Polecam!!!

Składniki:
3 jajka
3/4 szkl. oleju
1 szkl. cukru
2 szkl. mąki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka kakao
1 łyżeczka sody
po 1 garści orzechów włoskich  rodzynek
4 jabłka
tłuszcz do wysmarowania blachy
cukier puder do posypania ciasta

Wykonanie:
Jajka utrzeć z cukrem, po chwili dodać olej, dalej ucierać.

Następnie dodać mąkę pomieszaną z kakao, sodą i cynamonem, przemieszać. Na końcu wrzucić obrane i pokrojone w kostkę jabłka, rodzynki oraz orzechy włoskie posiekane na mniejsze kawałki. Wszystkie składniki dobrze ze sobą połączyć. Gotową masę wyłożyć na tortownicę (średnica 26 cm) wysmarowaną tłuszczem i włożyć do piekarnika nagrzanego do 200 stopni.

Piec ok. 45 minut (do tzw. suchego patyczka).

Przestudzić, posypać cukrem pudrem.

Pycha!!!