Jogurtowa zebra z galaretką i truskawkami

Koleżanka natchnęła mnie ostatnio do zrobienia pewnego ciasta. Nie byłabym sobą, gdybym nie pokombinowała i nie pozmieniała w przepisie produktów. Wyszło pysznie, orzeźwiająco i kolorowo - po prostu pysznie. Spróbujcie sami, a na pewno Wam posmakuje ;)

Składniki na spód:
380 g herbatników
110 g masła
2 łyżeczki kakao

Wykonanie:
Herbatniki wrzucić do miseczki, zgnieść (ja zblendowałam :)), dodać rozpuszczone masło i kakao. Składniki dokładnie ze sobą połączyć, wyłożyć na tortownicę wyścieloną pergaminem, równomiernie rozłożyć (przyciskać łyżką do spodu).

Wstawić do zamrażalnika na 20 minut.

Składniki na masę:
2 jogurty naturalne (każdy po 370 g)
2 serki Bieluch (każdy po 150 g)
7 łyżek cukru pudru
3 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
2 łyżeczki kakao
4 łyżki żelatyny
45 dkg trukawek
2 galaretki truskawkowe
1/2 litra wrzątku

Wykonanie:
Jogurty, serki, cukier puder i cukier z wanilią wrzucić do misy, dobrze połączyć składniki.

Masę podzielić na 2 części, do jednej wsypać kakao, dokładnie pomieszać. Truskawki pozbawić szypułek, opłukać, osuszyć i przekroić na pół, ułożyć je wokół tortownicy.

Na schłodzony spód wylewać łyżką masę - raz ciemną, raz jasną (w formie okręgów).

Tortownicę wstawić do lodówki, dobrze schłodzić (na co najmniej 15 h). Następnego dnia ułożyć pozostałe truskawki na górę ciasta, zalać je wcześniej rozrobioną, tężejącą galaretką.

Ponownie włożyć do lodówki, schłodzić 3-4 godziny.

Pycha!!!