Gotowana szynka

Wtedy, kiedy mam już dość sklepowych wędlin, które tylko pięknie błyszczą, gorzej smakują, zaczynam kombinować i szukam pomysłu na coś domowego. Podjęłam wyzwanie i po raz pierwszy zrobiłam gotowaną szynkę. Opłaciło się. Wędlina wyszła świetnie. Polecam, spróbujcie sami ;)
Składniki:
85 dkg surowej szynki
sól peklowa, pieprz
ziele angielskie
4 ząbki czosnku
majeranek

Wykonanie:
Szynkę umyć, osuszyć, oprószyć solą, pieprzem, majerankiem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Wszystkie składniki dobrze wetrzeć w mięso. Przełożyć do miski, posypać zielem angielskim i liśćmi laurowymi.
Odstawić w chłodne miejsce "do przegryzienia" na 4 doby.

Składniki na wodę do gotowania: 
2 l wody
3 łyżeczki soli
2 łyżeczki majeranku
5 liści laurowych
kilka ziarenek ziela angielskiego
3 ząbki czosnku

Wykonanie: 
Wodę wlać do garnka, wrzucić pozostałe składniki. Włożyć szynkę i zagotować zalewę.
Zmniejszyć gaz, gotować pod przykryciem 30 minut, wyłączyć. Zostawić mięso w zalewie. Po 12 godzinach wyciągnąć je i przełożyć na talerz.
Pycha!!!


7 komentarzy:

  1. Pięknie wygląda, uwielbiam takie domowe wyroby. Ze sklepu, to już nie to samo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy zamiast peklowanej soli może być zwykła nie mogę jej kupić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zmaminegozeszytu.pl14 marca 2017 12:27

      Można, ale sól peklowa ma lepsze właściwości konserwujące i nadaje wędlinie fajny kolor. Jest do kupienia we wszystkich większych sklepach.

      Usuń
  3. dziękuje za rade Marta pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie wędliny, przynajmniej mają smak i nie robią się obślizgłe. Twój przepis wypróbuje na 100%

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Z maminego zeszytu , Blogger